Zapraszamy wszystkich, dorosłych miłośników X Muzy.
W ramach Klubu, wieczorową porą, można obejrzeć największe dzieła światowej kinematografii, a także filmy poruszające niejednokrotnie bardzo trudne tematy, porozmawiać o nich, podzielić się swoimi odczuciami i przemyśleniami w przyjaznej i kulturalnej atmosferze.
Naszą pięćdziesiątą propozycją w ramach cyklu będzie nad wyraz delikatny i wnikliwy obraz w reżyserii Kingi Dębskiej, w którym z niezwykłą wrażliwością i empatią autorka opowiada historię trzech kobiet, próbujących za pomocą alkoholu pokonać przeciwności losu - "Zabawa, zabawa"!
Czterdziestoletnia prokurator Dorota (Agata Kulesza) pije, by – jak sama mówi – „nie zwariować”. Zasłaniając się immunitetem, ukrywa wszystkie wykroczenia popełnione „pod wpływem”. Skutecznie pomaga jej w tym mąż, znany polityk (Marcin Dorociński). Studentka Magda (Maria Dębska) lubi ostro imprezować, ale świetnie się uczy i ma super pracę, więc nikt nie robi jej z tego wyrzutów. Dla szanowanej chirurg – Teresy (Dorota Kolak) każdy pretekst jest dobry, żeby się napić. Alkoholu nie odmawia sobie nawet w pracy, w szpitalu dziecięcym, którego jest ordynatorem. Wkrótce, w życiu każdej z kobiet nastąpią wydarzenia, po których ich problem przybierze na sile. Czy wspierane przez rodziny i przyjaciół bohaterki zdążą go w porę pokonać?
Oficjalny, polski zwiastun filmu
Bohaterkami tych opowieści są trzy kobiety z różnych pokoleń, które wzajemnie się nie znają – łączy je za to uzależnienie od alkoholu. Za element wspólny można uznać też pochodzenie społeczne. Dębska nie zajmuje się bowiem ludźmi z marginesu społecznego i zawęża pole zainteresowań do kobiet z „dobrych domów”, które pozornie są szczęśliwe i wiodą normalne życie. (...)
Reżyserka nie próbuje w prosty sposób wyjaśnić alkoholizmu wydarzeniami z przeszłości bohaterek. (...) Dębska nie zajmuje się snuciem narracji biograficznych, lecz skupia się na procesach zachodzących w uzależnionych kobietach, które w każdym wypadku są analogiczne. Wszystkie trzy bohaterki, choć zupełnie tracą kontrolę nad życiem, próbują łudzić się, że nad wszystkim panują. (...) Dębska przedstawia moment, w którym złudzenia te pryskają, a alkohol coraz bardziej niszczy relacje bohaterek z bliskimi i uniemożliwia normalną pracę. Kobiety sprawiają ból innym, ale też, co najważniejsze, same tracą szacunek do siebie.
fragmenty recenzji Roberta Birkholca, EdukacjaFilmowa.pl